Marki, które powinieneś znać: Gino Rossi

Gino Rossi - polska marka
Fot. Gino Rossi / Salon marki w Arkadii

Obcobrzmiąca nazwa sprawia, że nie wszyscy zdają sobie sprawę, iż Gino Rossi to polska marka. Jej historia zaczęła się w 1992 r. w Słupsku, gdzie do dziś znajduje się główna siedziba spółki. 

To jeden z największych sukcesów obuwniczych na polskim rynku. Gino Rossi sprzedaje rocznie ponad 600 tys. par obuwia. Firma zatrudnia aż 1.3 tys. osób, a jej sklepy zlokalizowane są nie tylko w Polsce, ale także m.in. w Niemczech, Czechach czy na Słowacji, Litwie i Ukrainie.

Założycielami przedsiębiorstwa są biznesmeni z Polski i Włoch. Dlaczego postanowili oni uruchomić działalność właśnie w sektorze obuwniczym? Pomysł miał odpowiadać na ówczesną sytuację na rynku. W Polsce brakowało wtedy butów, których wygląd nawiązywałby do wzornictwa znanego z zachodu.

Nazwa firmy pochodzi od imienia i nazwiska jednego ze wspólników. Wybrano ją nieprzypadkowo. – Na początku lat 90. pojawiło się wielu producentów oraz importerów odzieży. Dla klientów liczyła się zagraniczna nazwa na metce i to już czasami wystarczyło, żeby odnieść sukces w sprzedaży. Większość nawet nie domyślała się, że dżinsy Big Star czy Americanos są szyte przez polskie firmy w kraju. W pewnym sensie podobnym pomysłem było nawiązanie do włoskiego pochodzenia w nazwie naszej marki obuwia – mówił w jednym z wywiadów Tomasz Malicki, prezes zarządu spółki Gino Rossi.

Zakład produkcyjny postanowiono otworzyć w Słupsku, który w tamtym czasie był jednym z najważniejszych ośrodków obuwniczych. Tym samym już na początku działalności firma miała dostęp do wykwalifikowanych pracowników. Początkowo Gino Rossi produkowało jedynie obuwie dla mężczyzn. Po prawie 10 latach wprowadzono na rynek kolekcję damską.

Większość artykułów Gino Rossi nadal wytwarzanych jest w Słupsku. Wybrane produkty z kolekcji są zlecane podwykonawcom. Wiele elementów do produkcji, jak skóry czy podeszwy, pochodzi od sprawdzonych partnerów firmy z Włoch.

Oprócz tradycyjnych punktów sprzedaży Gino Rossi prowadzi także sklep internetowy. Jak przyznaje Tomasz Malicki jest to bardzo perspektywiczny kanał sprzedaży, który już teraz osiąga bardzo dobre wyniki.

 

5 KOMENTARZE

  1. Produkują badziewie. Kupiłam botki za prawie 500 zł i nie byłam w stanie w nich przejść 100 m do pracy. Podeszwy plastikowe, jeździły po śliskiej ulicy tak, że trudno było utrzymać równowagę. Obcasy również plastikowe, w dodatku w środku puste. Buty wizualnie ładne, ale nie nadające się w ogóle do chodzenia. Nigdy więcej już w CCC nie kupiłam i nie zamierzam kupić.

  2. Kupiłam botki Gino Rossi gdyż podobał mi się model. Nie interesowała mnie marka. Miały być skórzane, wygodne w noszeniu i są.

  3. Buty z tej firmy to jedno wielkie rozczarowanie ujęłam to tak bardzo ładnie, ale chyba wiecie co mam na myśli. Zapłaciłam kupę forsy a w butach nie da się chodzić. Ciągle spadają paski z pięt. Buty są źle wykonane powinni zwrócić mi forsę, bo to tak jakbym wyrzuciła 300 zł do kosza.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj