Holendrzy oskarżają Polaków. Wędkarze z Polski trują rzeki

Holendrzy narzekają na wędkarzy z Polski

Szokujące informacje. Co roku do rzek i jezior Holandii wpada ponad pół miliona ton ołowiu. Wędkarze uważają, że to wina Polaków.

Informacje ujawnił instytut badawczy Delartes. Problemem są ołowiane ciężarki dokładane do spławików. Holenderscy wędkarze przyznają, że ich wykorzystywanie to stara metoda, ale przybysze z Polski jej nie opanowali. – Trzeba umieć łowić, żeby ograniczyć spadanie ołowiu z żyłki. A ci, co tracą je najczęściej albo nie umieją, albo kompletnie ich nie interesują konsekwencje – mówi wędkarz Jens Krüger w rozmowie z miejscowymi mediami.

Urzędnicy zapowiadają porozumienie z klubami wędkarskimi i odchodzenie od łowienia z ołowiem. Nie wszystkim podoba się takie rozwiązanie. Część holenderskich wędkarzy chce dalej używać ciężarków, ale domaga się zakazania łowienia ryb przez Polaków.

– Polacy wkurzają mnie swoim podejściem. Nic ich nie obchodzi i zżerają każdą rybę, którą złowią. Jeszcze patroszą je na miejscu – dodaje Krüger.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj