– Zapraszam pana Jarosława Kaczyńskiego na rozmowę. To jest nasz cel, doprowadzić do rozmowy, bo tylko wtedy można coś naprawić – mówi Mateusz Kijowski z Komitetu Obrony Demokracji w wywiadzie przeprowadzonym przez profesora Jana Hartmana.
Zapis rozmowy ukaże się w środowym wydaniu tygodnika „Polityka”. Przewodniczący KOD w opowiada w nim m.in. o politycznych planach i przyszłości komitetu. – Trzeba być czujnym i otwartym na pojawiające się możliwości zmiany na lepsze, bo wszystko jest możliwe – mówi.
Mateusz Kijowski twierdzi, że gdyby dziś odbywały się wybory, komitet wskazałby swojego faworyta tylko w przypadku powstania szerokiej koalicji prodemokratycznej, w skład której wchodziliby ludzie o różnych poglądach. – Na pewno nie poprzemy, dajmy na to, koalicji Nowoczesnej z PO, bo to za mało – wyjaśnia.
W wywiadzie Kijowski tłumaczy też, że KOD nie będzie delegował ludzi na listy. Zadania komitetu są inne. – Będziemy naciskać na partie, by lepiej przykładały się do tworzenia programów, a obywateli będziemy zachęcać, aby do partii politycznych wstępowali, by je zmieniać od środka i umacniać – podsumowuje.
