Spóźniony pasażer gonił samolot. Pilot wpuścił go na pokład

Spóźniony pasażer gonił samolot

Ten Boliwijczyk złamał chyba wszystkie zasady bezpieczeństwa na lotnisku w Madrycie. Turysta, pomimo przejścia odprawy lotniskowej, z nieznanych przyczyn przegapił tzw. boarding time, czyli czas, kiedy pasażerowie zostają wpuszczani do samolotu. Obywatel Boliwii postanowił jednak zrobić wszystko, aby dostać się do samolotu linii Ryanair i polecieć na Gran Canarię.

Kiedy turysta pojawił się przy bramce, zobaczył, że boarding został już zakończony. Natychmiast udał się do wyjścia ewakuacyjnego, a następnie skoczył z tzw. rękawa (za jego pomocą pasażerowie dostają się na pokład maszyny) na płytę lotniska. Boliwijczyk z torbą w ręku biegał po lotnisku i poszukiwał swojego samolotu. Spytał nawet jednego z pracowników, który o dziwo wskazał mu maszynę.

Turysta ruszył za samolotem. Co, zaskakujące pilot linii Ryanair zatrzymał pojazd i pozwolił Boliwijczykowi wejść na pokład. Wspólnie z innymi pasażerami poleciał on na Gran Canarię. – Miał ważną kartę pokładową, dlatego zdecydowałem się go wpuścić – tłumaczył potem pilot.

Opinia publiczna w Hiszpanii krytykuje władze lotniska w Madycie za to, że obsługa nie potrafiła poradzić sobie z jednym z pasażerem, który złamał tyle zasad bezpieczeństwa.

Boliwijczyk spędza teraz wakacje na Gran Canarii, ale toczy się śledztwo, w którym najprawdopodobniej zostaną mu postawione zarzuty. Grozi mu grzywna.

Całą akcję nagrał przypadkowy podróżny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj