Czy młody, obiecujący projektant Łukasz Verra zamiast własnych produktów sprzedawał artykuły dostępne w popularnym chińskim serwisie AliExpress? Śledztwo przeprowadzone przez dziennikarza Michała Zaczyńskiego.
Łukasz Verra swoją karierę w branży modowej rozpoczynał jako model. Potem postanowił zająć się projektowaniem odzieży. Jak sam wspomina na swojej stronie internetowej, wydał 6 regularnych kolekcji i zaskoczył branżę wszechstronnością. Odzież i dodatki pod różnymi markami oferuje od kilku lat. Zaczął od sklepu internetowego, dziś produkty sprzedaje także w showroomie zlokalizowanym w rodzinnej Kościerzynie.
Projektantowi można by nawet pogratulować sukcesu, gdyby nie sytuacja ujawniona przez dziennikarza modowego Michała Zaczyńskiego. Okazuje się, że przynajmniej część produktów z kolekcji to nie indywidualne projekty, a identyczne jak te dostępne w chińskim markecie internetowym AliExpress. Pierwsze wątpliwości co do projektów Verry pojawiły się już kilka miesięcy temu. Informacje zamieścił jeden z użytkowników serwisu Wykop. Materiał jednak nie przebił się zarówno do mediów branżowych, jak i głównego nurtu. Teraz o sprawie zrobiło się głośno.
Według dziennikarza Verra na swojej stronie internetowej wykorzystał nawet fotografie pochodzące z tamtego serwisu. Produkty zapewne różnią się ceną. Tego dziennikarz nie był jednak w stanie zweryfikować, bo Łukasz Verra na swojej stronie internetowej nie ma opublikowanego cennika. Wyjątkiem są męskie bransoletki. Wiadomo, że projektant oferuje je za 139 zł. Według Zaczyńskiego w serwisie AliExpress kosztują około jednego dolara.
Informacji ujawnionych przez Michała Zaczyńskiego na blogu jest więcej. Dotarł on także do projektantki Anny Hertel, która miała współpracować z Łukaszem. Mieli stworzyć wspólną kolekcję. Ostatecznie nie doszło do podpisania kontraktu, ale Verra nie oddał kobiecie wzorów ubrań, które mu przekazała i nie opłacił jednej z faktur. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Co na to Łukasz Verra? Michał Zaczyński poprosił projektanta o ustosunkowanie się do jego ustaleń. Verra nie zdecydował się skomentować sprawy. Miał tylko napisać, że nie wyraża zgody na publikacje artykułu.
(Źródło: michalzaczynski.com)
Chętnie podam adres tego pana
Witam, jestem jedna z osób poszkodowanych przez Pana Werra, w związku z tym składamy zbiorowe zawiadomienie na prokuraturę. Jeśli są jeszcze jacyś poszkodowani proszę się zgłosić do Lexel Point Kancelaria Prawna kancelaria@kpkb.com.pl
Pan Łukasz Werra to nałogowy kłamca i oszust. Wynajmował ode mnie mieszkanie, płacił nieterminowo, wiecznie kłamał kiedy w końcu zapłaci. W końcu moja cierpliwość się skończyła i wręczyłem mu wypowiedzenie. Przyjechałem po odbiór kluczy a tymczasem Pan Werra zostawił je pod wycieraczka bo nie miał odwagi spojrzeć mi w oczy i wytłumaczyć dewastacji mieszkania i dlaczego wciąż nie ma dla mnie pieniędzy. Odradzam wszelkie kontakty z tym kłamca i oszustem.
Mieszkanie było na Okopowej ?
Radze spojrzec na wszelkiej masci 'projektantow’ szczegolnie pochodzacych z Katowic czy Sarnowa…
kupuja koszulki za 2pln maluja i pozniej sprzedaja za 200pln. Takie same sa na ali za 15pln…
Łukasz Verra moim zdaniem nie jest oszustem, bardzo dobrze, że potrafi kombinować by lepiej mu się żyło! No i co że sukienki z chin… Pffff wszyscy kradną
F
Łukasz Wera (prawdziwe nazwisko) to zwykły oszust żerujący na naiwności ludzi. Niestety na dziś ma kilka wyroków sądowych na wyłudzenia, pożyczki, oszustwa na łączną kwotę przekraczającą ponad 100 tys zł. Wystarczy pogrzebać w „necie” a łatwo znaleźć źródła…a wyroki zawsze można potwierdzić w sądzie – np. tym w Kościerzynie…
No , straszna ściema