1 sierpnia, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, na profilu napoju energetycznego Tiger na Instagramie pojawiła się kontrowersyjna grafika kpiąca z tego wydarzenia. Na zdjęciu ze środkowym palcem dodano napis „Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie”. Inernauci są oburzeni, a firma przeprasza i dokonuje wpłaty na rzecz żołnierzy Armii Krajowej.
– Aż dziwne, że nikt nie nagłośnił tego wcześniej – piszą internauci w mediach społecznościowych. Rzeczywiście, zazwyczaj takie materiały wywołują kontrowersje tuż po publikacji. Do tego wpisu internauci dotarli jednak dopiero dziś, choć jest w sieci dostępny już od 8 dni. Nawet po takim czasie grafika wywołała lawinę negatywnych komentarzy. Ponadto okazało się, że to nie pierwszy kontrowersyjny materiał opublikowany przez agencję Lemon Sky J. Walter Thompson Poland na zlecenie Tigera. 10 kwietnia także na Instagramie zamieszczona została grafika kpiąca z katastrofy smoleńskiej. Oba materiały zostały już usunięte.
Po negatywnym odzewie internautów firma przeprosiła za zamieszczenie grafik. – Jest nam ogromnie przykro z powodu publikacji grafiki, która pojawiła się w dniu 1 sierpnia na profilu Instagramowym marki. Bardzo przepraszamy za ten błąd, który nie powinien się wydarzyć. Wiemy, że usunięcie tej publikacji nie naprawi tego błędu, ale post został już usunięty. Jeszcze raz bardzo serdecznie przepraszamy – taki komunikat opublikowano w kanałach społecznościowych marki.
Wszystkich internautów przeprosił także Krzysztof Pawiński, współwłaściciel firmy Maspex, która produkuje napój. – Mam osobiście ogromny szacunek do Powstańców. Twarde konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za tę sytuację zostaną wyciągnięte – napisał na Twitterze. Ponadto poinformował o przekazaniu 500 tys. zł na rzecz Powstańców.
Osobne oświadczenie wydała też agencja Lemon Sky J. Walter Thompson Poland, która jest odpowiedzialna za aktywność marki w mediach społecznościowych. – Przepraszamy za przekroczenie granic smaku – napisała prezes agencji w oświadczeniu.
Tymczasem wielu internautów zapowiada bojkot Tigera i innych marek z portfolio Maspexu. Czy wytrwają w tym postanowieniu? Czas pokaże.