Coraz więcej konsumentów robi zakupy spożywcze przez z internet z dostawą do domu. Sprawdziliśmy, z których sklepów najczęściej korzystają polscy użytkownicy.
Zazwyczaj możliwość zakupów przez internet oferują znane z polskich miast hipermarkety i supermarkety, traktując dostawę do klientów jako dodatkową usługę. Są jednak wyjątki i na polskim rynku działalność prowadzą również e-sklepy bez zaplecza w postaci tradycyjnych placówek handlowych.
1. Alma24.pl
Delikatesy słynące z wielu produktów na wyłączność sprowadzanych z innych krajów. W ofercie sklepu znajdziemy jednak również podstawowe produkty dostępne nawet w osiedlowych punktach handlowych.
Choć Alma24 jest często uznawana za sklep drogi, którego grupą docelową są bogatsi klienci, to jednak są to tylko pozory. Delikatesy coraz częściej muszą bowiem rywalizować z dyskontami. A jedną z form walki jest organizowanie częstych promocji, których w Alma24 nie brakuje. Co najważniejsze ceny w sklepie internetowym nie różnią się od tych w tradycyjnym punkcie sprzedaży.
Alma24 wyróżnia się stosunkowo niskim progiem darmowej dostawy – w niektórych terminach zakupy zostaną przywiezione bezpłatnie nawet od 50 zł. Ze sklepu mogą korzystać już mieszkańcy kilkunastu polskich miast. W przypadku Warszawy Alma24 od niedawna oferuje także możliwość odbioru zakupów w specjalnych automatach. Są to urządzenia chłodnicze położone w różnych częściach miasta. Jak informują zarządzający sklepem ten projekt będzie rozwijany i na ulicach pojawi się jeszcze więcej automatów do odbioru zakupów.
Co w przypadku gdy jakiegoś produktu nie ma w sklepie? Choć Alma24 wprowadziła mechanizmy, poprzez które klient nie może zakupić niedostępnego towaru, to niestety bardzo często zdarza się, że od momentu zamówienia do odbioru dany produkt może zostać wyprzedany. W takim przypadku przy zamówieniu zaznaczamy, jakie działania mają podjąć pracownicy sklepu. Mogą oni skontaktować się z klientem z propozycją wyboru zamienników, dostarczyć zakupy bez brakujących produktów lub anulować zamówienie.
2. Sklep Internetowy Piotr i Paweł
Bezpośredni konkurent Almy na tradycyjnym roku konkuruje z omawianym wcześniej sklepem także w internecie. W tym przypadku ceny produktów dostępnych w e-sklepie są również identyczne jak w tradycyjnym punkcie sprzedaży. Wyższe są natomiast progi bezpłatnej dostawy. Za darmo nasze zakupy zostaną dowiezione w wypadku jeśli nasz rachunek przekroczy 200 zł. Ponadto sklep nie zrealizuje zamówienia poniżej 80 zł. Piotr i Paweł również oferuje klientom dużą liczbę promocji. W ofercie, tak jak w przypadku Almy, znajduje się wiele produktów importowanych.
3. Ezakupy Tesco
Sklep internetowy jednego z największych hipermarketów wypada gorzej niż wcześniejsi konkurencji. Przede wszystkim ze względu na brak darmowej dostawy. Klienci płacą za dowóz niezależnie od wydanej kwoty. Nie zachęca to do robienia większych zamówień. Na dodatek podane ceny w e-sklepie są jedynie orientacyjne. To oznacza, że ostateczny koszt zakupów poznamy dopiero przy jego odbiorze. W przeciwieństwie do Alma24 czy E-PiotriPawel ceny są nadawane dopiero w momencie kompletowania produktów, a nie złożenia zamówienia. Przez to klienci internetowi mogą nie mieć szansy skorzystania z różnych promocji. Tradycyjny sklep w tym wypadku wygrywa.
4. Frisco
Supermarket internetowy, który kieruje swoje usługi do mieszkańców Warszawy. Jeden z pierwszych tego typu sklepów i jako nieliczny niezwiązany ze stacjonarną siecią handlową. Ten drugi fakt wpływa na to, że poszczególne produkty mogą być droższe niż u konkurencji. Frisco nie jest w stanie też zaproponować klientom tylu promocji, co poprzednie sklepy. Plusem supermarketu jest duży wybór produktów, darmowa dostawa w przypadku zakupów powyżej 200 zł i to że zakupy możemy otrzymać w dniu, w którym je zamawiamy.
5. Auchan Direct
Sklep powiązany z popularnym hipermarketem. Niestety na tle konkurentów wypada bardzo słabo. Głównym minusem jest płatna dostawa, której kwota nie jest zależna od ilości wydanych pieniędzy na zakupy. Sklep nie premiuje stałych klientów, ani tych, którzy opłacają większe koszyki zakupowe. W każdym wypadku opłata za dowóz wynosi 19,90 zł. To bardzo dużo. Kwota odstrasza i nawet w przypadku dużej liczby promocji, użytkownik zawsze będzie czuł się gorzej potraktowany niż klient stacjonarny.
