Kandydat na prezydenta Warszawy Paweł Rabiej był w przeszłości rzecznikiem klubu Colosseum, którego współwłaścicielem był Jarosław Sokołowski, były członek mafii pruszkowskiej. – Był naszym chłopcem na posyłki – mówi Masa.
W latach 90. Colosseum było jednym z najpopularniejszych klubów w stolicy. Dyskoteka prowadzona była jednak nielegalnie, według Jarosława Sokołowskiego kilkukrotnie próbowano ją zamknąć. W jej legalizacji miał pomóc Paweł Rabiej, który dziś jest kandydatem na prezydenta Warszawy z poparciem Nowoczesnej. Jako rzecznik klubu dostarczał potrzebne dokumenty do urzędów. – Miał tam spore znajomości – mówi w rozmowie z SE Jarosław Sokołowski, dziś świadek koronny.
Paweł Rabiej w rozmowie z tabloidem przyznaje, że pracował w klubie przez kilka miesięcy. Został zatrudniony, aby załagodzić konflikt prawny, bo władze stolicy uważały, że Colosseum to samowola budowlana.
Masa nie może uwierzyć, że to właśnie Rabiej jest kandydatem na prezydenta. – Kilka dni temu rozmawiałem o nim z Andym Edlingerem (byłym współwłaścicielem klubu) i śmialiśmy się, że Rabiej kandyduje – podsumowuje.