34-latka otrzymała od brata kopertę, w której miało być 20 tys. zł. W zamian obiecała zrzec się praw do mieszkania po rodzicach. Już po podpisaniu umowy okazało się, że została oszukana.
To miała być szybka transakcja. Mężczyzna najpierw pokazał siostrze prawdziwe banknoty, a potem oboje udali się do notariusza, który sporządził odpowiednie dokumenty. Na miejscu 35-latek podmienił koperty i po podpisaniu umowy przekazał fałszywe pieniądze. Banknoty były zadrukowane tylko na jednej stronie.
Kiedy kobieta odkryła oszustwo, zawiadomiła policjantów. W mieszkaniu 35-latka funkcjonariusze znaleźli m.in. kartki papieru z nieudanymi wydrukami.
Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.