TUI Poland odwołuje wyjazdy studyjne dla pracowników. Co z klientami?

Klienci TUI koczują na lotnisku

Z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa wiosenne wyjazdy studyjne (tzw. study tour) organizowane dla pracowników biura podróży TUI Poland zostały odwołane. Taką decyzję podjął zespół zarządzający touroperatora. Klienci TUI zastanawiają się, czy w związku z tym także mogą zrezygnować z wycieczek. 

Study tour to wyjazdy, podczas których pracownicy biur podróży zapoznają się z ofertą hoteli i atrakcji turystycznych w poszczególnych krajach. Dzięki nim mogą ocenić standard pokoi, jakość serwowanych posiłków czy różnorodność animacji. To cenna wiedza, która pomaga w sprzedaży wycieczek. Zazwyczaj w ciągu roku touroperator oferuje kilkadziesiąt takich wyjazdów – dla własnych pracowników i współpracujących z firmą przedstawicieli biur agencyjnych.

Wiosna to czas, kiedy odbywają się study toury obejmujące tzw. „bliskie kierunki” – Hiszpanię, Wyspy Kanaryjskie, Grecję czy Egipt. Jednak w związku z kolejnymi przypadkami koronawirusa zespół zarządzający TUI Poland poinformował pracowników o odwołaniu najbliższych wyjazdów. Ta odpowiedzialna decyzja została podjęta, aby chronić zatrudnionych przed zakażeniem. Touroperator obawiał się, że uczestnicy wyjazdu studyjnego mogą zarazić się poprzez kontakt z osobami na lotniskach czy w hotelach. Wciąż pojawiają się też informacje o kwarantannach w obiektach, co mogłoby utrudnić powrót pracowników do Polski.

Pracownicy przyjęli decyzję ze zrozumieniem – nieoficjalnie przyznaje Marta z jednej z warszawskich placówek. Wyjazdy mają być wznowione, kiedy sytuacja z koronawirusem zostanie opanowana – dodaje.

Inne biura podróży obserwują sytuację. Sprawdzamy, czy również zrezygnują z wyjazdów pracowniczych.

Co z wyjazdami klientów?

Jeśli chodzi o zarezerwowane już wyjazdy turystyczne, biura powołują się na komunikat Ministerstwa Rozwoju. Wskazano w nim sytuacje, kiedy klient bez ponoszenia kosztów może zrezygnować z wakacji. Jest to możliwe, jeśli w miejscu, do którego konsument zamierzał wyjechać, odnotowano wiele przypadków zarażenia koronawirusem, loty do tego miejsca nie są realizowane, a taki rodzaj przewozu stanowił istotny element imprezy turystycznej.

Zwrot poniesionych wpłat można otrzymać również w sytuacji, kiedy podstawowym elementem imprezy turystycznej jest udział w wydarzeniu kulturalnym lub imprezie sportowej, które zostały odwołane z powodu odnotowanych przypadków zarażenia koronawirusem.

Tym samym podróżny nie może natomiast bezkosztowo odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej wyłącznie z powodu stwierdzonych w miejscu, do którego się wybierał, przypadków zarażenia koronawirusem.

Polacy wstrzymali plany urlopowe

W marcu wszystkie biura podróży zanotowały mniejsze zainteresowanie wyjazdami wakacyjnymi. Wzrasta natomiast liczba telefonów z pytaniami o możliwość rezygnacji. – Moje próby uspokojenia obaw klientów spełzły na niczym – pisze pracownica biura podróży na jednej z grup dyskusyjnych. – Ja dziś mam 3 rezygnacje z wyjazdu, bo na podróż nie zgadzają się uczelnia, klub sportowy czy zakład pracy – dodaje inny pracownik.

10 KOMENTARZE

  1. Oczywiście że powinni martwić się o swoich pracowników. Przecież każdy zakład pracy i firma powinny się o to martwić.
    Z tego co słyszałem to Tui zwraca koszty podróży tylko nie zaliczkę do większości kierowników. Jeżeli wam jest szkoda 1000 zł i jest to ważniejsze niż zdrowie czy kwarantanna w hotelu to chyba z wami jest coś nie tak. Myślcie ludzie.

  2. TUI nie ma honoru. Bajka o trosce o pracownikow to sciema. Chodzi o koszty organizacji wyjazdów studyjnych. Ratuja sie w obliczu kryzysu. Serio ktos uwierzyl w te ckliwa historyjke? Klientow tym bardziej maja gdzies

  3. TUI kiedy zajmiecie stanowisko w sprawie klientów?? Gdzie Wasz profesjonalizm w obliczu tak wyjątkowej sytuacji? Gdzie Wasz honor?

    • TUI nie ma honoru. wykupiłeś wycieczkę to jedź a jak się zarazisz to już twój problem. Taka jest brutalna rzeczywistość :(((

  4. Oczywiście, że się boją. TUI PL dba o swoich pracowników. Pani Kierownik Sieci Sprzedaży napisała nam w uzasadnieniu tej decyzji: „Zależy nam aby chronić Was przed zakażeniem, nie chcemy byście narażeni byli na kontakt z chorymi, których można spotkać na lotniskach czy hotelach. Nie chcemy też, by ktoś z naszych pracowników miał opóźniony powrót do domu w wyniku kwarantanny w hotelu. Niestety wszystkie te scenariusze są prawdopodobne”

  5. Każdy boi się o pracowników. Ja również o swoich się obawiam. Klienci mają koszty związane z anulacją wyjazdu. Tak. Ale kto powiedział że biura podrozy nie maja kosztow zwiazanych ze swoimi wyjazdami? Oni sami (TUI)też mają na pewno koszty. U nas w Polsce nadal tkwi w głowach komunistyczne przeświadczenie że ktoś ma nam coś dać(W tym przypadku wziąć na siebie czyjeś koszty). Ręce opadają. Chciałaś Agaa jechać to jedź!

    • Klientów szczególnie starszych wysyłają po śmierć , będzie duży pozew zbiorowy przeciwko tym nieludzkim praktykom TUI

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj