Pełnomocnik partnera Magdaleny Żuk przygotował już kilkadziesiąt pozwów przeciwko internautom, którzy twierdzą, że jego klient Markus W. ma związek z tragiczną śmiercią dziewczyny w Egipcie.
Jak twierdzi mecenas Łukasz Frankiewicz dokumentacja jest już gotowa. Czekano jedynie na potwierdzenie prokuratury, że Markus nie jest zamieszany w tę sprawę. Śledczy poinformowali, że chłopak ma alibi. – Były kupione 2 bilety, miały lecieć 2 osoby. Paszport Markusa był nieważny, były podejmowane próby, żeby paszport został mu wydany wcześniej, jednak to się nie udało, bo był zbyt krótki okres – powiedziała na konferencji prasowej prok. Ewa Węglarowicz-Makowska.
Są jednak rozbieżności. Markus W. poinformował w rozmowie z reporterką telewizji TVN, iż o wycieczce dowiedział się w dniu wylotu. Tymczasem dziennikarze gazety Fakt twierdzą, że dotarli do osób z kręgu znajomych Magdaleny Żuk, które przekazały im dowody, iż dziewczyna próbowała sprzedać wycieczkę już kilka dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej. Wysyłała do przyjaciół smsy i wiadomości na Facebooku.
Policja, prokuratura i detektywi z biura Lampart wciąż badają tajemnicze okoliczności śmierci dziewczyny i biorą pod uwagę kilka hipotez, m.in. zabójstwo związane z handlem ludźmi lub narkotykami czy załamanie nerwowe.
Ch… nie facet,kto pozwala aby dziewczyna leciala sama do kraju kozojebcow?Pozwy?to teraz chce się wzbogacić na jej śmierci? Madzia spoczywaj w spokoju [+]