TVP Info wyemitowało program „Puls Polski Extra” w całości poświęcony tragicznej śmierci Magdaleny Żuk. W reportażu pojawiły się nowe fakty, jednak pominięto niektóre wątki zapowiadane przez byłego już prezentera stacji Adama Kuklewicza. Czy materiał został ocenzurowany?
Przypomnijmy ponad tydzień temu w porannym programie TVP Info Adam Kuklewicz zapowiedział sensacyjny reportaż, w którym miały zostać podane nowe informacje dotyczące okoliczności śmierci Magdaleny Żuk. – Kiedy zebraliśmy informacje, okazało się, że kreśli nam się scenariusz filmu sensacyjnego, który chcemy Państwu pokazać – mówił na antenie dziennikarz. Ostatecznie materiał wycofano w emisji w ostatniej chwili, a dzień później Kuklewicz odszedł z pracy. Serwisy branżowe poinformowały, że z powodu zmiany ramówki, ale część osób ze środowiska dziennikarskiego nie ma wątpliwości, iż odejście dziennikarza ma związek z brakiem emisji materiału.
Reportaż wyemitowano dopiero tydzień później. Nie znalazły się tam jednak niektóre z informacji, które zapowiadał dziennikarz, m.in. o tym, że rodzice zmarłej Polki mieli o wszystkim wiedzieć.
Internauci podejrzewają, że materiał mógł zostać ocenzurowany. Co zatem pojawiło się w programie „Puls Polski Extra”?
Stwierdzono, że podróż Magdaleny była zorganizowana przez grupę przestępczą. Dziewczyna miała zostać zwerbowana jakiś czas temu, a związek z Markusem nie był partnerstwem, a 27-latka od początku była sterowana. – Została namówiona na zarobienie dużych pieniędzy. I się na to zdecydowała – stwierdził detektyw.
W reportażu omówiony został wątek tzw. kapitana Khaleda, przedsiębiorcy z Hurghady. – To jedna z najważniejszych osób w tej części Egiptu – dodał detektyw. Zdaniem pracowników agencji Lampart kapitan Khaled był osobą zamawiają i Magda miała zostać dostarczona do niego. Miał ją odebrać w Kairze.