To auto, od podstaw zaprojektowane przez polską firmę, ma konkurować m.in. z Lamborghini, Ferrari czy Porsche. Kosztuje ponad milion złotych i wzbudza spore zainteresowanie na całym świecie.
Samochód wyścigowy powstał m.in. przy wsparciu projektantów i inżynierów z Politechniki Warszawskiej. Niedawno został zaprezentowany w Warszawie. Za jego kierownicą zasiadł m.in. minister rozwoju Mateusz Morawiecki, który nie krył radości.
– Od czasów dwudziestolecia międzywojennego w dziedzinie przemysłu samochodowego nie zrealizowano w Polsce niczego na tak wysokim poziomie. Arrinera Hussarya to przykład polskiego samochodu wyścigowego, który może konkurować z najbardziej uznanymi i doświadczonymi markami. To także wyjątkowa wizytówka polskiej technologii i polskiego eksportu – mówił minister.
Firma Arrinera S.A, która jest producentem samochodu, pracowała nad jego stworzeniem od 2008 r. Prototyp zaprezentowała już 3 lata później. Długa na 4,7 m Hussarya kryje w sobie silnik o pojemności 7008 cm3 i mocy 505 KM. Waga pojazdu to 1250 kg. W przyszłym roku firma zamierza sprzedać 10 takich pojazdów.
Warto dodać, że wkrótce supersamochód doczeka się brata. Arrinera zamierza bowiem wyprodukować model przystosowany do jazdy po polskich drogach.